Czy boty zastąpią nauczycieli?

AI, czyli sztuczna inteligencja, to już nie sen twórców filmów science-fiction, ale otaczająca nas na co dzień rzeczywistość. Choć możesz sobie z tego nie zdawać sprawy, korzystasz z niej w wielu sytuacjach – choćby „rozmawiając” z dostępnym już po polsku Asystentem Google. A to dopiero początek możliwości, jakie niesie za sobą technologia AI. Zobacz, jak może odmienić rynek edukacji. Czy już wkrótce nauczyciele przestaną być w ogóle potrzebni?

Być może już odpowiedziałeś sobie na pytanie zawarte w tytule tego artykułu, uznając, że wyeliminowanie „czynnika ludzkiego” z procesu nauczania jest po prostu niemożliwe. Ale czy na pewno? Biorąc pod uwagę fakt, że już dzisiaj Asystent Google jest w stanie prowadzić naturalną rozmowę, a w niektórych stanach USA powstają regulacje prawne wymagające od firm informowania klientów, że rozmawiają z botami, a nie z „żywymi” pracownikami”, warto się nad tym zastanowić jeszcze raz. Z roku na rok sztuczna inteligencja rozwija się coraz bardziej dynamicznie. Algorytmy coraz dokładniej odzwierciedlają i kreują naturalne zachowania językowe, elastycznie dostosowując się do sytuacji komunikacyjnej.

Czy zatem już czas najwyższy, żeby „odciąć się” od cywilizacji, w obawie przed tym, że AI przejmie władzę nad światem, np. jak w Matrixie? Absolutnie nie! Potencjał, jaki drzemie w tej technologii, warto wykorzystać – zwłaszcza w świecie e-learningu.

AI - fundament nowoczesnej edukacji?

Nowoczesna edukacja odchodzi coraz dalej od znanego ze szkoły, „pruskiego” modelu, nastawionego na bezmyślne wkuwanie wiadomości. Jest to widoczne najwyraźniej w świecie szkoleń biznesowych, które są realizowane pragmatycznie i z nastawieniem na maksymalną efektywność. Już dziś tradycyjne szkolenia, oparte o wykłady ekspertów, powoli odchodzą do lamusa historii i są wypierane przez platformy e-learningowe. E-szkolenia wykorzystują zaawansowane technologie informatyczne, co pozwala stworzyć skuteczne narzędzia dydaktyczne. Takie, z których korzystanie łączy przyjemne z pożytecznym i pozwala krok po kroku rozwijać kompetencje praktyczne.

Już dziś e-learning coraz odważniej wykorzystuje rozwiązania z zakresu AI, aby maksymalnie spersonalizować tok nauczania każdego kursanta i dostosować poziom i zakres programu do jego potrzeb i możliwości. To jednak dopiero początek. A co będzie dalej? Sztuczna inteligencja sprawi, że proces nauczania będzie:

  • w pełni zindywidualizowany – zaawansowane algorytmy na bieżąco dopasują tematykę kolejnych lekcji oraz specyfikę ćwiczeń do tego, jakie postępy będzie robił uczeń,

  • bardziej świadomy – twórcom e-kursów będzie jeszcze łatwiej wychwycić elementy, które wymagają poprawy i udoskonalenia,

  • bardziej angażujący,

  • tańszy – choćby dlatego, że rola nauczycieli zostanie zredukowana do minimum.

Jak sztuczna inteligencja wpływa na jakość e-learningu?

To, że edukacja przyszłości będzie oparta na e-learningu z wykorzystaniem technologii AI, jest niemal pewne. Dlaczego to dobra wiadomość? Powodów jest mnóstwo.

AI zapewni wsparcie przy ocenie pracy kursantów

Już dzisiaj to technologia IT jest odpowiedzialna za sprawdzanie odpowiedzi na pytania zamknięte – zadawane np. podczas testów. Co jednak z oceną dłuższych, otwartych wypowiedzi pisemnych? Okazuje się, że już dziś boty AI potrafią np. w logiczny sposób prowadzić dyskusję z ludźmi, a także kończyć teksty napisane przez człowieka, naśladując ich styl i formę. Tę funkcję można wykorzystać również w drugim kierunku – do punktowania odpowiedzi na pytania otwarte.

A to nie wszystkie „administracyjne” zadania, których wykonywania będzie mógł uniknąć tutor. AI zautomatyzuje również przydzielanie i sprawdzanie prac domowych, a także wykonywanie wszelkich obowiązków formalnych. To da prowadzącemu szkolenie czy szkolnemu nauczycielowi więcej czasu na faktyczną pracę z uczniem.

E-learning stanie się jeszcze bardziej interaktywny

Już teraz algorytmy oparte o sztuczną inteligencję stosowane na platformach e-learningowych, dopasowują zawartość kursu do zachowania osoby, która go realizuje. Ale AI sprawia, że lekcje mogą mieć interaktywny charakter – tak, jakby były realizowany przy wsparciu „prawdziwego” nauczyciela. Inteligentny chatbot może prowadzić rozmowę z uczniem, „odpytywać” go, podsuwać wskazówki dotyczące realizacji kolejnych zadań i dostarczać kontekstowych informacji. W efekcie kursant otrzyma pogłębioną wiedzę, a przekazane wiadomości będzie mu łatwiej zapamiętać.

Dokładniejsze sprawdzanie wiedzy

Rozwiązywanie testów z pytaniami zamkniętymi to często loteria. Kursant może „ustrzelić” prawdziwą odpowiedź lub wybrać ją drogą dedukcji. Ale czy rozwiązanie takiego quizu czy egzaminu nawet ze 100-procentowym wynikiem oznacza, że uczeń rzeczywiście przyswoił wszystkie niezbędne mu informacje i umiejętności? Niekoniecznie. Ale już zaawansowane algorytmy AI, które prześledzą dłuższą wypowiedź uczestnika kursu i przeanalizują ją w szerszym kontekście, dostarczą rzetelnego i wnikliwego feedbacku – tak, aby można było wskazać, jakie zagadnienia wymagają kolejnego odświeżenia i powtórzenia.

Przygotowywanie materiałów szkoleniowych i testów

Ci, którzy przygotowują szkolenia e-learningowe wiedzą, że to niełatwe zadanie. Należy opracować szczegółowy plan pracy dydaktycznej, podzielić materiał na kolejne lekcje, ułożyć je w logiczny sposób i tak, aby ułatwić kursantom przyswajanie wiedzy. Sztuczna inteligencja może zrewolucjonizować ten proces – po raz kolejny ułatwiając życie tutorom. Zaawansowane algorytmy wykonają całą pracę za nauczyciela, samodzielnie tworząc gotowy kurs lub test, jak np. Quillionz.

Jedyne, co będzie musiał zrobić administrator, to przejrzeć i ewentualnie wyedytować / zmodyfikować kolejne lekcje, czy też dobrać do nich materiały multimedialne. Ale najtrudniejsze zadania wykona AI.

Indywidualny program nauczania dla każdego

Każdy człowiek uczy się w innym tempie i ma inny zasób informacji, z którymi przystępuje do realizacji konkretnego szkolenia. Inne są też cele, dla których się uczymy. Dlatego już dziś kursy e-learningowe można personalizować, np. tworząc ich różnorodne ścieżki, dopasowane do stanowiska pracy każdego kursanta. Artificial intelligence idzie jednak o krok dalej i pozwala na pełną personalizację, i to niskim kosztem. Owszem, i bez AI można by dopasować program i tempo e-szkolenia do oczekiwań każdego kursanta, jednak wymagałoby to ogromnego nakładu pracy od administratorów i kursów – tak przy tworzeniu lekcji, jak i nadzorowaniu postępów. Ze sztuczną inteligencją cały proces odbywa się automatycznie.

Wykorzystanie sztucznej inteligencji w e-learningu stwarza zupełnie nowe, jeszcze niedawno niedostępne możliwości – zarówno uczącym się, jak i nauczycielom. Choć część opisanych powyżej rozwiązań to na razie wyłącznie przewidywania, można się spodziewać, że już wkrótce wkroczą one do naszej rzeczywistości.

Ale czy to oznacza, że w świecie edukacji przyszłości nie będzie miejsca na nauczycieli? Na to pytanie trudno odpowiedzieć. Pewne jest jedno: zakres ich obowiązków oraz rola, jaką pełnią, ulegnie poważnym zmianom. Można się spodziewać, że w kolejnych dekadach będą oni pełnić raczej rolę mentorów i pomocników, a ciężar związany z tłumaczeniem trudnych tematów czy zadawaniem i sprawdzaniem prac domowych zostanie przeniesiony na rozwiązania z zakresu AI. Warto więc uważnie śledzić zmiany na rynku edukacyjnym i korzystać z innowacji, które już obecnie są na nim dostępne.